Ostatni odcinek Podcastex – podcast o latach 90. poświęcony tzw. satanic panic zmotywował mnie do tego, by w końcu przygotować wpis, z pomysłem na który nosiłem się od dwóch lat.

Być może wiecie, że w okresie największej kreatywności Marvela, czyli w latach 70. ubiegłego wieku, wydawnictwo stworzyło serię komiksową o oryginalnym antybohaterze, będącym – literalnie – synem Szatana. Bohater ten zwał się Diamon Hellstrom i jeśli nie interesujecie się za bardzo komiksami Marvela, to możecie go (nie) kojarzyć z tego serialu Hulu, którego nikt nie oglądał.

Hellstrom zadebiutował w pierwszym zeszycie serii „Ghost Rider” z 1973 roku. Następnie jego przygody były publikowane na łamach serii „Marvel Spotlight”, w numerach 12-24, a w końcu, pod koniec 1975 roku, otrzymał własną serię „Son of Satan”, która doczekała się tylko ośmiu zeszytów.

I była to rzecz absolutnie magiczna. Ale to może temat na kiedyś, bo dzisiaj chciałbym o czymś innym. Mianowicie – o listach, które równolegle do publikacji serii otrzymywała redakcja. A były one równie magiczne, co sam komiks. Przynajmniej za czasów „Marvel Spotlight”, bo w epoce „Son of Satan” były już dość konwencjonalną korespondencją do wydawnictwa komiksowego. Generalnie rzecz biorąc, sporo osób piszących te listy flekowało redakcję, z różnych perspektyw – satanistycznej, katolickiej, wiccańskiej. Pojawiały się też głosy pochwalne, a nawet próby wyjaśnienia, o co tak naprawdę w tym całym satanizmie chodzi. Magia.

Do wpisu podrzucam Wam skany co ciekawszych listów. A jeśli nie macie ochoty ich czytać lub nie znacie języka angielskiego, a chcecie z grubsza dowiedzieć się, co się tam działo, to obok nich znajdziecie ich ekstrakt.

W liście opublikowanym w 15. numerze „Marvel Spotlight” Jim Freud zwraca uwagę redakcji na to, że Hellstrom na na klacie pentagram wiccański, a nie satanistyczny. Przy okazji załącza do listu wizytówkę, którą otrzymał od przedstawiciela Kościoła Szatana, z poprawnym satanistycznym pentagramem, żeby redakcja sobie zobaczyła, jak powinien wyglądać. Którą to wizytówkę redakcja pokazuje tuż pod jego listem. W tym samym numerze zresztą twórcy komiksu podmienili Hellstromowi pentagram na właściwy, dodają wyjaśnienie w ramach świata przedstawionego (typu żeby-było).

W jednym z listów zamieszonych w 17. numerze Arthur Solcoluk wyjaśnia, o co tak naprawdę chodzi w satanizmie, w innym zaś Hal Geller uczula redakcję, żeby nie utożsamiała satanizmu z czarostwem, bo to nie to samo.

W numerze 18. opublikowano list od Lynn A. Norton, regionalnej przedstawicielki Kościoła Szatana z Jackson w stanie Michigan, która chwali twórców za to, że poprawili pentagram Hellstroma, i wyraża nadzieję, że w przyszłości będą wierniej przedstawiać satanistyczne rytuały, skoro najwyraźniej mają egzemplarz Biblii Szatana.

W tym samym numerze zamieszczono także list od Boba Sodaro, który stwierdza, że jako katolik jest wściekły z powodu promocji satanizmu w komiksach Marvela.

W kolejnym numerze pojawił się list wiedźmy Aradiii V. Wing, która, śladem Freunda, uczula redakcję na różnice między satanizmem i wiccą, krytykując zrównanie Pana z Bafometem. Stwierdza jednak, że poza tym komiks jest świetny.

W numerze 20. zamieszczono list Mary Jo Duffy, która odnosi się do listu Soduro, pisząc, że choć sama jest praktykującą katoliczką, nie widzi w komiksie o synu Szatana niczego złego, bo to przecież tylko rozrywka.

W tym samym numerze znalazł się Lisy Morton, która wyraża zawód tym, jak w numerze 18. twórcy przedstawili opętanie i egzorcyzmy, po czym prosi ich, by w przyszłości podchodzili do takich tematów z większą dozą autentyzmu.

W 21. numerze zamieszczono list Johna Kubrocka, który stwierdza, że twórca komiksu z pewnością jest narzędziem Szatana, a sam komiks wpływa negatywnie na religijność i moralność młodzieży.

W numerze 22. znalazł się natomiast m.in. list od Gil Fitzgerald, która wyjaśnia redakcji, jakie błędy popełnili twórcy w jednej ze wcześniejszych historii w związku z Tarotem.

To by było na tyle. Magia. Prawda?

Wpis pojawił się na fanpejdżu 2 lipca 2022 roku.