„Funky Koval” w Nowej Zelandii

W marcu 2025 roku nakładem Dark Horse na amerykańskim rynku ukaże się zbiorcze wydanie komiksowego „Wiedźmina” autorstwa Macieja Parowskiego i Bogusława Polcha. Ale jeśli interesujecie się komiksem, to pewnie już to wiecie, ponieważ informowano o tym w wielu miejscach.

A wiecie, że inny komiks rysowany przez Polcha – „Funky Koval” – ukazał się w Nowej Zelandii? I to już na początku lat 90. ubiegłego wieku?

Tak, tak. Nie zmyślam. Ukazał się. Tyle że po polsku i w polonijnej prasie. A konkretnie – na łamach dwutygodnika „Kraj” (opatrzonego podtytułem „Dwutygodnik polski”).

„Funky Koval” gościł na łamach „Kraju” od pierwszego numeru pisma z 14 lipca 1991 roku aż do numeru z 6 marca 1994 roku. Przez większość czasu ukazywał się regularnie, w każdym numerze – problemy w tym zakresie pojawiły się dopiero pod koniec jego publikacji.

Komiks ukazywał się w czerni i bieli. W zależności od numeru publikowano jedną lub dwie strony komiksu. Wyjątek stanowił numer pierwszy pisma, w którym zamieszczono aż cztery strony, poprzedzone skróconą wersją tekstu Dlaczego komiks? Macieja Parowskiego i Jacka Rodka pierwotnie zamieszczonego w zbiorczym wydaniu albumu Bez oddechu z pierwszego numeru czasopisma „Komiks – Fantastyka” z 1987 roku.

W drugim numerze dwutygodnika, w dziale „Listy do redakcji”, zamieszczono list do Wisi Schwieters (znanej nowozelandzkiej działaczki polonijnej, zmarłej w 2022 roku), która nieprzychylnie odniosła się do pomysłu publikacji komiksów na łamach pisma:

„Absolutnie nie podzielam entuzjazmu i opinii panów Parowskiego i Rodka w związku z komiksami. Poświęcenie komiksom aż 5-u stron pisemka wydaje mi się stratą papieru, tuszu i co najważniejsze zaprzepaszczeniem sposobności przekazywania dzieciom i młodzieży znajomości języka i jego bogactwa. No ale cóż – wolnoć Tomku w swoim domku”.

Mimo tej krytyki redakcja kontynuowała publikację komiksu.

Na łamach „Kraju” opublikowano zawartość dwóch pierwszych albumów przygód Funky’ego Kovala – Bez oddechu i Sam przeciw wszystkim. Ten drugi nie ukazał się jednak w całości – publikacji komiksu zaprzestano na dwie strony przed domknięciem zawartej w nim historii.

Zawartość albumu „Bez oddechu” ukazywała się w dwutygodniku do 16. numeru z 1992 roku, datowanego na 9 sierpnia. Następnie nastąpiła krótka przerwa w publikacji komiksu, a od numeru 20. rozpoczęto publikację historii „Sam przeciw wszystkim”. W numerze tym, datowanym na 4 października, ukazały się przedruk okładki trzeciego numeru pisma „Komiks – Fantastyka”, czyli pierwszego zbiorczego wydania historii „Sam przeciw wszystkim”, jedna plansza komiksu, wstępniak Adama Hollanka do trzeciego numeru pisma „Komiks – Fantastyka” oraz pierwsza część opublikowanego w nim artykułu Macieja Parowskiego Komiks i inne media (druga część pojawiła się w 21. numerze „Kraju”).

Zawartość albumu Bez oddechu ukazywała się na łamach „Kraju” bez przerw. Pierwsza przerwa w publikacji komiksu nastąpiła w trakcie publikacji historii Sam przeciw wszystkim, w maju 1993 roku – 9. numer nie zawierał ani jednej planszy komiksowej.

Na przestrzeni lat liczba plansz w numerze wahała się od jednej do dwóch, jednak od nr 19. z 1993 roku, datowanego na 19 września, ukazywała się już tylko jedna plansza na numer.

Kolejny przestój nastąpił na początku 1994 roku – numer 2. nie zawierał planszy, takoż numer 3., w którym we wstępniaku pojawiła się następująca informacja:

„Już po raz kolejny rezygnujemy z wydruku odcinka Komiksu, niestety nazbierało się jednak tyle spraw ciekawych w świecie i to dotyczących bezpośrednio Polski i to w dodatku, jak się je określa, nie cierpiących zwłoki, niestety nasz d-k jest nierozciągalny […] musimy więc zrezygnować ze stałych pozycji, mniej ważnych, na rzecz tych priorytetowych”.

Tak też stało się w kolejnym numerze. Komiks powrócił w numerze 5. z 1994 roku, po czym zniknął na kolejne trzy numery. Ostatni raz komiksowa plansza pojawiła się w numerze 9. z 1994 roku.

Później publikacji nie tylko „Funky’ego Kovala”, ale i jakichkolwiek komiksów na łamach pisma zaprzestano.

Tak to mniej więcej wyglądało.

Wpis pojawił się na fanpejdżu 19 grudnia 2024 roku.

Dodaj komentarz