Pierwszy filmowy „Mortal Kombat” jako wariacja na temat „Wejścia smoka”

O tym, że Wejście smoka (Enter the Dragon, 1973, Robert Clouse) stanowiło jedną z głównych inspiracji dla oryginalnej gry Mortal Kombat z 1992 roku, wie chyba każda osoba nieco bardziej interesująca się serią mordobić z logo smoka.

Ale najgłośniejsza produkcja z Bruce’em Lee stanowiła istotny punkt odniesienia także dla pierwszego filmu na podstawie tej serii, czyli Mortal Kombat z 1995 roku w reżyserii Paula W.S. Andersona.

Być może jest w tym stwierdzeniu nieco przesady, ale dla mnie pierwszy filmowy Mortal Kombat to Wejście smoka z ninjami, czterorękim smoko-człowiekiem i zmiennokształtnym czarnoksiężnikiem.

Wejście smoka ewidentnie dostarczyło twórcom Mortal Kombat ramy fabularnej, którą ci wykorzystali w adaptacji gry polegającej na okładaniu się po gębach (czy też: gier, bo film zawiera również elementy wprowadzone w Mortal Kombat II z 1993 roku). Nie chodzi przy tym wyłącznie o sam zarys fabuły, czyli ideę turnieju sztuk walki rozgrywającego się na odciętej od świata wyspie, na który ściągają najlepsi napierniczacze na Ziemi, a którego organizator ma w związku z nim ukryty cel.

W Mortal Kombat można z powodzeniem doszukiwać się podobieństw do Wejścia smoka w zakresie struktury, przedstawionych w filmach sytuacji, motywacji postaci i ich charakterystyki. Nie wszystkie z nich pozostały przeniesione w proporcjach 1:1, bo na ten przykład motywacja do udziału w turnieju Lee z Wejścia smoka została w Mortal Kombat rozbita na postaci Liu Kanga i Sonyi (przy czym w przypadku tego pierwszego dopisano mu nieobecny w grach wątek chęci zemsty za zamordowanie jego brata, bliski wątkowi chęci pomszczenia samobójstwa siostry przez Lee). Ale taki Roper, w którego w filmie z 1973 roku wcielił się John Saxon, to niemal w stu procentach Johnny Cage z filmu z 1995 roku.

Na grafice załączam zestawienie kilku kadrów z elementami wspólnymi obu filmów. Jeśli znacie oba, to pewnie z łatwością domyślicie się, dlaczego mi się ze sobą kojarzą. Czy się zgodzicie? To już inna kwestia.

Wpis pojawił się na fanpejdżu 17 lutego 2024 roku.

Dodaj komentarz