Komiksowy pierwowzór „Głowy rodziny” Charlesa Banda

Z cyklu: „Filmy o których prawdopodobnie nie wiecie, że są adaptacjami komiksów”.

W tym przypadku możecie o tym nie wiedzieć głównie dlatego, że twórcy filmu ukrywali fakt, że „zainspirowali się” komiksem, bo jeszcze komuś trzeba byłoby coś zapłacić. A Charles Band, włodarz kultowej w niektórych kręgach wytwórni Full Moon Productions, wolał robić filmy taniej niż drożej.

„Robić” nie tylko w znaczeniu produkować, ale także reżyserować. Tak było i w przypadku Głowa rodziny (Head of the Family) z 1996 roku, choć w czołówce jako reżyser i autor historii podpisał się jednym ze swoich pseudonimów – Robert Talbot.

Choć niewątpliwie część przedstawionej w filmie historii stworzył sam, to jej główny motyw zaczerpnął z komiksu z 1954 roku o tym samym tytule, autorstwa nie byle kogo, bo Jacka Kirby’ego i Joego Simona, opublikowana pierwotnie w 30. numerze serii „Black Magic” od Prize Comics. Pierwotnie, bo jej przedruk (nieznacznie zmodyfikowany – ze zmienioną fryzurą głównej bohaterki, by pasowała do nowych czasów) ukazał się w pierwszym numerze serii „Black Magic” z 1973 roku od wydawnictwa DC Comics.

Poniżej możecie zapoznać się z historią, która stanowiła podstawy dla filmu Banda. Pomijając już wątek filmowy, sądzę, że ta całkiem dobrze pokazuje, że w amerykańskich komiksach grozy z pierwszej połowy lat 50. ubiegłego wieku działy się ciekawe rzeczy.

Dodaj komentarz