Gdyby na początku lat 90. ubiegłego wieku przeprowadzić uliczny sondaż i zapytać losowo wybrane osoby o to, z czym kojarzy im się słowo „komiks”, większość odpowiedzi krążyłaby zapewne wokół postaci Janusza Christy. Może niewielu potrafiłoby zidentyfikować go z imienia i nazwiska, spora część zagabywanych miałaby też trudności z przypomnieniem sobieCzytaj dalej
Kategoria: Recenzje
[Recenzja] „Neuromancer”
W pierwszej połowie lat 80. ubiegłego wieku ARPA-NET nadal dostępny był jedynie dla wojskowych i uczonych, Jaron Lanier nieśmiało formułował pierwsze koncepcje wirtualnej rzeczywistości, a na rynku królowały komputery wyposażone w procesory o częstotliwości 1 MHz i pamięć rzędu 64 kilobajtów. W tym samym czasie William Gibson marzył o globalnejCzytaj dalej
[Recenzja] „Wieczna wojna”
Wojna w Wietnamie była traumatycznym doświadczeniem dla całego pokolenia Amerykanów. Młodzi ludzie, którzy nie uratowali się ucieczką do Kanady bądź nie skryli się w komunach hipisowskich, wrócili do kraju z bagażem wspomnień, które większości z nich miały towarzyszyć do końca ich dni. Ci, na których wojna odcisnęła największe piętno, nigdyCzytaj dalej
[Recenzja] „Kruk IV”
Heterogeniczna pod względem rasowym grupa satanistów dokonuje rytualnego mordu na indiańskiej szamance i jej kochanku, recytując przy tym zaklęcia w języku angielskim z książki opatrzonej ilustracjami żywcem wyjętymi z kolekcji grafik pop-artowego artysty średniego pokroju. W tym samym czasie Alister Crowley przewraca się w grobie, a my zastanawiamy się dlaczegoCzytaj dalej
[Recenzja] „Saga o Potworze z Bagien: Miłość i Śmierć”
Komiks, podobnie jak wcześniej kino, przez dziesięciolecia próbował zerwać ze swym negatywnym wizerunkiem pośledniejszej – jarmarcznej wręcz – rozrywki. O ile za sprawą takich twórców, jak Dreyer, Lang, Eisenstein, Murnau, von Stroheim czy nawet Griffith, dzieci celuloidowej taśmy dość szybko zapewniły sobie miejsce w kulturowym panteonie, to owoce deski kreślarskiej,Czytaj dalej
[Recenzja] „Lituma w Andach”
O Litumie w Andach powiada się, że to najbardziej peruwiańska z książek Llosy i trudno nie zgodzić się z tą opinią. Pisarzowi udało się jednak stworzyć coś więcej – książkę, która jest w stanie zainteresować czytelnika dalekiego od fascynacji iberoamerykańską literaturą. Przyznaniu literackiej nagrody Nobla każdorazowo towarzyszą kontrowersje, w debacieCzytaj dalej
[Recenzja] Bajzel „Miłośnij”
Orson Welles powiedział kiedyś: „We Włoszech przez trzydzieści lat rządów Borgów mieli wojnę, terror, mord i rozlew krwi. Zrodzili Michała Anioła, Leonarda da Vinci i renesans. W Szwajcarii mieli braterską miłość, pięćset lat demokracji i pokoju i co zrodzili? Zegar z kukułką”. Chaos może być kuźnią arcydzieł. Nie powinno nasCzytaj dalej
[Recenzja] Sensorry „38:06”
Biodro Records ma w tym roku szczęście do debiutów. Jeszcze nie tak dawno zachwycałem się świetnym krążkiem Prząśniczek, a tu ponownie przychodzi mi pochylić czoła przed kolejnym zespołem z katalogu trójmiejskiej wytwórni. Oto bowiem niemal równolegle do wyjadaczy ze świata łódzkiego undergroundu na półki sklepowe trafił pierwszy oficjalny album śląskiegoCzytaj dalej
[Recenzja] „Popioły czasu: Powrót”
Popioły czasu, pomimo tego, że zostały przybrane w strój wuxia, nie różnią się tak wiele od innych produkcji Kar-Wai Wonga. Choć metropolia zastąpiona została pustynią, największą bolączką bohaterów pozostała samotność. W momencie premiery „Popiołów Czasu”, Kar-Wai Wong był jeszcze młodym, obiecującym reżyserem, który zwrócił na siebie uwagę za sprawą mrocznegoCzytaj dalej
[Recenzja] „Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa”
Bohaterem Niezwykłej podróży Pomoniusza Flatusa jest trzeciorzędny orator i fizjolog, który, natchniony księgami Pliniusza Starszego i jemu podobnych fantastów, przemierza rubieże Cesarstwa Rzymskiego w poszukiwaniu wód mądrości i życia. Skutkiem tych eskapad jest zwykle biegunka, a zgłębiana przez niego mądrość rzadko wybiega poza wiedzę na temat funkcjonowania układu trawiennego. PomponiuszaCzytaj dalej
[Recenzja] Prząśniczki „Pokolenie Wigry III”
Melduję, że prząśniczki odeszły od swych wrzecion, chwyciły w ręce instrumenty i dokonały zintensyfikowanego ataku na błony bębenkowe. Po 14 latach bytowania w undergroundzie, niepokorni łódzcy muzycy wydali swą pierwszą płytę długogrającą. Fanów należy jednak uspokoić, a zapał krytyków do zachłyśnięcia się świętym gniewem przyhamować. Choć dokonania muzyków mają szansęCzytaj dalej
[Recenzja] „Czarcia Morda”
Powiadają, że najlepszym materiałem na bohatera literackiego lub filmowego jest człowiek z „przeszłością”. Koniecznie w cudzysłowie. Przeszłość od „przeszłości” różni to, że tę pierwszą ma każdy z nas, druga natomiast dana jest tylko nielicznym. Zwykle jest ona tajemnicza lub mroczna, w szczególnych zaś przypadkach łączy w sobie obie te cechy.Czytaj dalej