Adaptacja mechaniki gry w „Tropie”

Podejrzewam, że gdyby jakieś duże grono krytyczne stworzyło listę pięćdziesięciu filmów, które wyprzedziły swoje czasy, nie znalazłby się na niej Trop (Clue, 1985, Jonathan Lynn). A powinien.

Co prawda niespecjalnie śledzę dyskusje na temat filmowych (teraz również serialowych) adaptacji gier, więc nie wiem, na ile to wciąż temat aktualny, ale swego czasu w tych dyskusjach dość mocno zaznaczała się myśl, że adaptacje gier powinny adaptować nie tylko ich fabułę, ale także mechanikę.

A twórcy Tropu podjęli taką próbę ponad czterdzieści lat temu, jeszcze zanim zaczęto adaptować gry wideo. Sięgnęli bowiem po grę planszową Cluedo (w USA wydawano jako Clue, stąd tytuł filmu).

Cluedo zaś to praktycznie sama mechanika. W grze nie ma fabuły, przynajmniej konwencjonalnie rozumianej – są tylko miejsce akcji (rezydencja), ogólnikowo zarysowane postaci (pani Biała, profesor Śliwka, pułkownik Musztarda), których personalia nie mają żadnego znaczenia dla rozgrywki, oraz punkt wyjścia (morderstwo). Gracze mają za zadanie ustalić, która postać, za pomocą jakiego narzędzia i w którym pomieszczeniu dokonała morderstwa. Motywacja zbrodni nie istnieje, ponieważ zestaw morderca, narzędzie i pomieszczenie jest przydzielany losowo na początku każdej rozgrywki.

Twórcy Tropu zdecydowali się (już na wczesnym etapie prac nad scenariuszem, w 1981 roku) na śmiały krok, wygrywający losowość rozgrywki Cluedo. Przygotowali trzy rożne zakończenia filmu, w których ujawniano tożsamość i motywację zabójcy – ujmując to bezspoilerowo, można stwierdzić, że w jednym zakończeniu zabija osoba X z powodu A, w drugim osoba Y z powodu B, w trzecim zaś osoba Z z powodu C. Następnie przygotowano kopie trzech wersji filmu, każdej z innym zakończeniem, a na etapie dystrybucji różnym kinom przydzielono losowo różne wersje filmu. Było to rozwiązanie pomysłowe, oddające mechanikę gry, lecz nie każdemu przypadło do gustu.

Wersja filmu przeznaczona na kasety wideo i do telewizji zawierała wszystkie trzy zakończenia, z których dwa zostały przedstawione jako możliwe rozwiązania zagadki, jedno zaś jako prawdziwe. W późniejszych wydaniach na płytach DVD i Blu-ray decyzję w kwestii tego, które doświadczenie odbiorcze preferuje, pozostawiono w gestii osoby oglądającej film – można było wybrać opcję z trzema zakończeniami lub z jednym zakończeniem, przydzielanym losowo.

Wpis pojawił się na fanpejdżu 28 lipca 2024 roku.

Dodaj komentarz