Co łączy „Draculę” Coppoli i „Władczynię zamku” Banda?

Być może znacie zarówno Draculę Francisa Forda Coppoli (na co szanse są spore), jak i Władczynię zamku (Meridian: Kiss of the Beast) Charlesa Banda (na co już nie stawiałbym pieniędzy).

Znacie? A czy zwróciło Waszą uwagę podobieństwo kompozycji w scenie seksu Pięknej i Bestii w obu tych filmach? A nawet więcej – podobieństwo miedzy kostiumami Bestii? No nie da się ukryć, że są do siebie podobne. Czyżby więc Coppola, robiąc wysokobudżetowy film, podkradł pomysł ze skromnej produkcji Banda?

Nic bardziej mylnego. Podprowadzenie pomysłu, owszem, odbyło się, lecz w drugą stronę. A nawet więcej niż pomysłu. Bo kostiumu. Tak, tak. To nie są podobne kostiumy. To jest ten sam kostium. Tylko lekko przerobiony. Niedawno zdradził to sam Band w autobiografii Confessions of a Puppetmaster, którą ostatnio podczytuję w zbiorkomie.

Band wspomniał, że na etapie preprodukcji Władczyni zamku skontaktował się z doświadczonym charakteryzatorem Gregiem Cannomem, pracującym wówczas przy Draculi, i powiedział mu, że potrzebuje do swojego filmu kostiumu dla Bestii, która ma być zarówno przerażająca, jak i seksowna.

Wówczas Cannom powiedział mu, że niedawno na planie Draculi skończyli realizować scenę, w której tytułowy wampir w wilkołaczej formie uprawia seks z Lucy. I że ten kostium byłby wspaniały. Ale że nie można go użyć w filmie Banda, bo jest własnością producentów Draculi. Po chwili jednak stwierdził, że ma pomysł, jak rozwiązać ten problem – podprowadzi kostium z planu, przefarbuje go i nieco zmodyfikuje jego wygląd, by nie wyglądał na ten sam kostium.

Jak stwierdził, tak zrobił.

A że Band pracował w zgoła odmiennym modelu produkcji niż Coppola, zanim ten drugi ukończył Draculę, ten pierwszy już dawno wprowadził swój film do dystrybucji – Dracula trafił na ekrany amerykańskich kin 13 września 1992 roku, Władczyni zamku miała zaś premierę 13 kwietnia 1990 roku.

Wpis pojawił się na fanpejdżu 16 maja 2024 roku.

Dodaj komentarz