Nie jest to wpis planowany, lecz spontaniczny, więc pewnie gdybym miał go dłużej przemyśleć, to pewnie byłby bardziej rozbudowany… lub nie powstałby nigdy, bo rozważałbym go zbyt długo i w końcu stwierdził, że temat musi odleżeć. Nie tym razem jednak. Ale przejdę już do rzeczy. Otóż pod facebookowym wpisem oCzytaj dalej