Oj, zasługiwała Czerwona Sonja na lepszy film, zasługiwała. Bo to, co dostała, wygląda jakby od pewnego etapu (obstawiam 2019 rok) projekt pchano do przodu już tyko po to, by jakiś film zrealizować. Jeśli śledziliście, choćby jednym okiem, doniesienia o pracach nad drugim filmem o Czerwonej Sonji, to wiecie, jaki byłCzytaj dalej