New Rose Hotel (1998, Abel Ferrara) to ekranizacja drugiego z trzech opowiadań Williama Gibsona stanowiących przyczynek do Trylogii Ciągu. W utworach tych pisarz stopniowo rozwijał niepokojącą koncepcję świata znajdującego się pod władaniem ponadnarodowych korporacji pogrążonych w permanentnej wojnie o najmniejszy strzęp informacji, który mógłby przyczynić się do dokonania kolejnego przełomuCzytaj dalej
Miesiąc: Styczeń 2020
Trylogia Cyberpunkowa, Cz. 3: Prototypowy film cyberpunkowy
John Cawelti stwierdził niegdyś, że każdy gatunek przechodzi przez trzy stadia: okres początkowy, w którym kształtują się jego podstawowe wyznaczniki; fazę samoświadomości, cechującą się zgodnością oczekiwań twórców i widzów odnośnie tego, jakie elementy winny zawierać przynależące do niego utwory, w końcu zaś okres znużenia formułą, którego konsekwencją jest zmierzch gatunku.Czytaj dalej
Trylogia Cyberpunkowa, Cz. 2: Radość tropienia cyberpunkowych motywów
Pauline Kael zauważyła niegdyś, że „romantyczny aspekt kina nie tkwi tylko w opowieściach i postaciach przewijających się na ekranie, ale również w młodzieńczym marzeniu o spotkaniu kogoś, kto żywi takie same uczucia jak my, względem rzeczy, które właśnie obejrzeliśmy”, a kiedy tylko do takich spotkań dochodzi, więcej niż o dobrychCzytaj dalej
Trylogia Cyberpunkowa, Cz. 1: Nie dla głównego nurtu?
Cyberpunk relatywnie szybko wykroczył poza sferę literatury, na gruncie której się wykształcił, szturmem wdzierając do świata filmu, komiksu, gier, a nawet muzyki[1]. W przeciwieństwie jednak do rynku gier, tak fabularnych, jak i komputerowych, a do pewnego stopnia również i branży komiksowej, które poetykę i filozofię literackiego pierwowzoru transponowały zazwyczaj stosunkowoCzytaj dalej
„Kultura tradycyjna” i „kultura popularna” – pozorna sprzeczność. Kilka uwag o japońskiej (pop)kulturze okresu Edo
Pozwolę sobie zacząć tonem osobistym. Więcej nawet: zacznę od wyznania. Choć jestem niereformowalnym dziecięciem epoki cyfrowej i orędownikiem totalnej digitalizacji, od czasu do czasu zdarza mi się oderwać od komputera i odwiedzić oldskulowe muzeum. Czynię to zazwyczaj wówczas, gdy prezentowana jest w nim jakaś wystawa poświęcona sztuce/kulturze Japonii, co wCzytaj dalej
Nakadaia mieczem zabawy
Tatsuya Nakadai należał* do elitarnego grona japońskich aktorów, budujących swe kreacje w oparciu o grę całym ciałem. W przeciwieństwie jednak do Toshirō Mifune, poziomem nadekspresji mogącego wprawić w kompleksy samego Nicolasa Cage’a, czy Kinnoske Nakamury, który swe aktorskie szlify zdobywał w teatrze kabuki, operującym rozbudowanym wachlarzem silnie skonwencjonalizowanych póz iCzytaj dalej
Powrót Godzilli, czyli: koncert życzeń fanboya
To już pewne! Złowieszczy ryk Godzilli ponownie dobędzie się z głośników sal kinowych. Podczas tegorocznej edycji Comic-Conu Gareth Edwards zaprezentował plakat koncepcyjny i teaser długo oczekiwanego rebootu kultowej serii. Na materiałach promocyjnych widać wprawdzie niewiele, a najmniej samego tytułowego monstrum. Ich upublicznienie stanowi jednak jasny dowód na to, że projektCzytaj dalej
Między ryōsai kenbo a modan gāru: Japońska kobieta w latach 1868-1937
Wielki projekt społeczny epoki Meiji W połowie XIX wieku Japonia zarzuciła ponad dwustuletnią restrykcyjną politykę izolacji i otwarła się na wpływy Zachodu, inicjując tym samym proces, w wyniku którego w ciągu niespełna stu lat kraj przeszedł przez fazy modernizacji, demokratyzacji i militaryzacji. U progu Restauracji Meiji (1868-1912) władze stanęły przedCzytaj dalej
Godzilla i japońskie traumy: Przypadek Ishirō Hondy
Filmy Ishirō Hondy, takie jak „Godzilla”, są przepełnione jego szczerym humanizmem i wrażliwą osobowością. Bardzo mi się to w nich podoba. Akira Kurosawa W większości analiz poświęconych Godzilli (Gojira, 1954, Ishirō Honda) przyjmuje się perspektywę globalną, używa wielkich kwantyfikatorów, mówi o Japonii, Japończykach, Narodzie, Społeczeństwie. Problem w tym, że jakkolwiekCzytaj dalej
Czytając Godzillę: Kanoniczna wykładnia, (re)produkcja znaczeń i pułapki nadinterpretacji
Fabuła Godzilli (Gojira, 1954, Ishirō Honda) nie należy do skomplikowanych, wpisuje się bowiem w znany schemat monster movie. W wyniku testów nuklearnych przeprowadzanych na Oceanie Pacyficznym napromieniowane zostaje prehistoryczne monstrum, które przez miliony lat żyło w niszy ekologicznej na głębokich wodach w pobliżu wyspy Odo. Ataki, których dopuszcza się naCzytaj dalej
Od negacji po afirmację: Zachodnia recepcja kina kaijū eiga
Artykuł Terrence’a Rafferty’ego The Monster That Morphed Into a Metaphor, opublikowany na łamach „New York Timesa” z okazji pięćdziesiątej rocznicy premiery Godzilli (Gojira, 1954, Ishirō Honda), stanowi świadectwo daleko posuniętych zmian, jakie na przestrzeni ostatnich dekad dokonały się w postrzeganiu zarówno samego Wielkiego G., jak i całego nurtu filmów oCzytaj dalej
„Samuraj – szpieg” – zimnowojenne jidai-geki
Rzecz dzieje się w ciekawych dla Japonii czasach, bo pod koniec czternastoletniego okresu pomiędzy bitwą pod Sekigaharą, w której armia Ieyasu Tokugawy zmiażdżyła siły tzw. koalicji zachodniej, a oblężeniem Osaki, w wyniku którego Tokugawom udało się ostatecznie zmieść z powierzchni ziemi klan Toyotomi, co zapewniło im pełną kontrolę nad krajem.Czytaj dalej
Tanuki według Kuniyoshiego
Kuniyoshi Utagawa (1797-1861) kojarzony jest przede wszystkim z malarstwem drzeworytniczym typu musha-e, przedstawiającym dzieje wielkich wojowników, zarówno historycznych, jak i fikcyjnych. Jego twórczość była jednak zróżnicowana, obejmowała bowiem wizerunki pięknych kobiet, aktorów i sumitów, pejzaże i ilustracje humorystyczne. Zwłaszcza w tych ostatnich, nieszablonowych z samej definicji, ujawniała się nieskrępowana wyobraźniaCzytaj dalej
„He-gassen” („Bitwa na wiatry”)
Isao Takahata, reżyser Grobowca świetlików (Hotaru no haka, 1988), stwierdził niegdyś, że poszukując źródeł anime, winniśmy się cofnąć do dwunastowiecznych ilustrowanych zwojów i szkicowników w rodzaju Opowieści o wielkimi radcy Banie (Ban dainagon ekotoba) czy Humorystycznych obrazków zwierząt i ptaków (Chōjū-jinbutsu-giga). Czytelnicy bliżej zaznajomieni z historią anime wiedzą, że jestCzytaj dalej
Sprawa Akō a Chūshingura, fakty a przedstawienia: Filmowe (re)interpretacje historii 47 wiernych roninów
Niekończąca się historia Opowieść o 47 wiernych roninach, mszczących się na dworskim urzędniku za śmierć swego pana, a następnie popełniających rytualne samobójstwo, na stałe wpisała się w ramy japońskiej narracji kulturowej. Mimo zmieniających się warunków społeczno-politycznych, zwłaszcza w zakresie oficjalnej ideologii państwowej, opowieść tę cechuje niebywała żywotność i siła oddziaływania.Czytaj dalej
Herosi kinematografii: Początki japońskiego przemysłu filmowego
W 1959 roku, we wstępie do swej fundamentalnej pracy poświęconej kinematografii japońskiej, Joseph L. Anderson i Donald Richie stwierdzili, iż „japoński przemysł filmowych, będący jednym z ostatnich, które wykształciły swój własny narodowy styl, jest obecnie jednym z ostatnich, którym udało się go zachować”[1]. Dwanaście lat później, na kartach swej samodzielnejCzytaj dalej
[Wideo] Co próbują powiedzieć nam japońskie potwory?
Podczas dziewiątej edycji Festiwalu Filmowego Pięć Smaków, odbywającej się w dniach 12-20 listopada 2015 roku, miałem przyjemność wziąć udział w Akademii Azjatyckiej, w ramach której opowiadałem o gatunku kaijū eiga, czyli japońskich filmach o wielkich potworach. Moje wystąpienie odbyło się na marginesie polskiej premiery filmu Love & Peace (Rabu &Czytaj dalej
Dyskretny urok socjalistycznego eskapizmu
Lato 1969 roku. Pokład „Świerczewskiego”. Słonce praży niczym w otwierających scenach „Upadku” Schumachera. W tle da się posłyszeć miarowy szum Wisły. Co jakiś czas ktoś potyka się o kolejne butelki płynnego chleba, radośnie wytaczające się spod leżaków. Za kamerą krzątają się Piwowarski i Barszczyński. Przed kamerą zasiada nieśmiertelny tandem Maklakiewicz-Himilsbach.Czytaj dalej
Guru (1961-2010)
Guru był człowiekiem z wizją. Wizją muzyki, w której nie ma miejsca na sztywne granice międzygatunkowe. Przez ćwierć wieku dawał temu wyraz w swej twórczości, łącząc hip-hop z jazzem, R’n’B, funkiem i soulem. W jego głowie nieustannie kłębiły się dziesiątki pomysłów na kolejne muzyczne wojaże. Wielu z nich nie udałoCzytaj dalej
[Recenzja] „Deogratias: Opowieść o Rwandzie”
Deogratias: Opowieść o Rwandzie – historia chłopca, który przeżył ludobójstwo w Rwandzie – jest dziełem wyjątkowym, zasługującym na to, by stanąć na jednej półce z poświęconym Holokaustowi Mausem Arta Spiegelmana. Od kwietnia do lipca 1994 roku, Rwanda stała się areną jednego z najkrwawszych konfliktów w historii XX wieku. W ciąguCzytaj dalej
Cory McAbee – (nie)zwykły gość z Kalifornii
W epoce wąskich specjalizacji coraz trudniej o osoby godne szlachetnego miana człowieka Renesansu. Cory McAbee należy do nielicznych przedstawicieli tego ginącego gatunku – tworzy muzykę, kręci filmy, maluje, a niedawno zakończył pracę nad swoją pierwszą książką. Podczas tegorocznej edycji festiwalu OFF Plus Camera polska publiczność miała okazję obejrzeć jego dotychczasoweCzytaj dalej