Kategoria X jako wabik na widownię na przełomie lat 60. i 70. XX wieku

Trzy iksy, iksy trzy, zmian w kinie znak.

W 1968 roku amerykańska branża filmowa porzuciła w końcu tzw. kodeks Haysa na rzecz – funkcjonującego z drobnymi zmianami do dziś – systemu klasyfikacji wiekowej.

Pierwszym filmem, który otrzymał najwyższą kategorię wiekową X, wówczas przyznawaną filmom przeznaczonym dla widzów powyżej 16 roku życia, był Nocny kowboj (Midnight Cowboy, 1969, John Schlesinger).

Sukces krytyczny i komercyjny Nocnego kowboja przekonał część branży, że kategoria X nie musi oznaczać dla filmu wyroku śmierci – zyski z jego wynajmu w latach 1969-1970 wyniosły ponad 16 mln. dolarów, nagrodzono go też trzema Oscarami, dla najlepszego filmu, najlepszego reżysera i najlepszego scenariusza adaptowanego.

Na początku lat 70. ubiegłego wieku do amerykańskich kin trafiły dwa filmy, których dystrybutorzy z kategorii X uczynili wabik na widownię.

Plakat Kota Fritza (Fritz the Cat, 1972, Ralph Bakshi), pierwszego filmu animowanego z kategorią X, głosił „Nie dostaliśmy kategorii X bez powodu, kochanie!” (We’re not rated X for nothin’, baby!) oraz „Na X oceniany i animowany” (He’s X rated and animated!).

Na plakacie starszego o rok filmu Sweet Sweetback’s Baadasssss Song, 1971, Melvin Van Peebles) – uznawanego za pierwszy film blaxploitation – z kolei znajdował się napis „Kategoria X przyznana przez komisję złożoną z samych białych” (Rated X by an all-white jury).

Nawiasem – jeśli kiedykolwiek zastanawiało Was, skąd wzięło się określenie „filmy XXX” na filmy porno, to właśnie od tej kategorii. Było to jednak inicjatywą samych producentów i dystrybutorów, którzy w ogóle nie przedkładali swoich filmów do oceny, lecz sami umieszczali na plakatach znak X, a później XXX, by podkreślić, jak bardzo są to filmy dla dorosłych. Z tego też względu w 1990 roku kategorię X zastąpiono przez NC-17.

Dodaj komentarz