Artysta, po którego amerykańscy twórcy komiksów sięgali najczęściej?

Coraz bardziej przekonuję się do słuszności myśli, że artystą, po którego twórczość najczęściej sięgali amerykańscy rysownicy komiksowi w poszukiwaniu inspiracji, był M. C. Escher.

Co prawda nie mam na to twardych kwitów (znaczy – jeszcze nie liczyłem), ale tak byłbym skłonny przypuszczać.

Nie Edward Hopper (choć po niego sięgano często, głównie na okładkach), nie Michelangelo (choć jego Pietę parafrazowano do porzygania, głównie w wersji wariacji na temat, ale jednak), nawet nie Grant Wood (choć jego American Gothic jest najczęściej przerabianym na okładkach komiksów obrazem – link do blogowego wpisu na ten temat podrzucam w komentarzu), lecz właśnie Escher.

Kurczę. Muszę to policzyć. Tymczasem zostawiam Was z litografem Eschera o tytule Wstęga jedności (Bond of Union) z 1956 roku i inspirowaną nim okładką 305 numeru „World’s Finest” z 1984 roku autorstwa Eda Hannigana (z tuszem Klausa Jansona).

Wpis pojawił się na fanpejdżu 25 czerwca 2023 roku.

Dodaj komentarz