Kilka myśli o autobiografii Charlesa Banda

Miałem taki sprytny plan, żeby powolutku prezentować tu książki, albumy i komiksy, które przywiozłem z konferencyjnego wyjazdu do USA. Bo okupiłem się solidnie, głównie w pozycje z drugiej ręki, często już niedostępne w regularnej sprzedaży. No i to „powolutku” weszło mi tak mocno, że minęły dwa miesiące, a ja nie pokazałem żadnej z nich (nie licząc zdjęcia zbiorczego). Czas to zmienić.

Wybór pierwszej pozycji do zaprezentowania był dla mnie dość oczywisty, bo już kilkakrotnie wspominałem tu, że poczytuję w zbiorkomie Confessions of a Puppetmaster, czyli autobiografię Charlesa Banda napisaną przy wsparciu Adama Felbera. I tak się złożyło, że wczoraj ukończyłem jej lekturę.

A czytało mi się miło, bo Band jest gawędziarzem, co udowadniał w przeszłości wielokrotnie. Ponadto, co równie ważne, a może nawet ważniejsze, ma do opowiedzenia sporo ciekawych historii z życia i pracy niezależnego filmowca, co to z niejednego pieca chleb jadł, parając się produkcją, reżyserią, dystrybucją i sprzedażą filmów.

Nad tym, czy to równie ważne, co gawędziarstwo, czy jednak od niego ważniejsze, się waham, ponieważ nie wątpię, że Band byłby w stanie w zajmujący sposób opowiadać o zakupach w spożywczaku. Podobnie jak nie wątpię w to, że bez większego problemu mógłby napisać książkę dwa, trzy razy dłuższą od tych blisko 300 stron, na których ostatecznie stanęło.

Czy wierzę we wszystko, co napisał? Nie zawsze i nie do końca. Bo, podobnie jak w przypadku Stana Lee, którego podziwiał i którego pomysły z dziedziny komiksu przenosił na grunt filmu niezależnego, największym dziełem Banda był sam Band, a właściwie – publiczny wizerunek Banda. Ale zupełnie mi to nie przeszkadza. No… Daję się porwać opowieści.

Co i Wam polecam, jeśli, jak mnie, robi się Wam ciepło w sercu na myśl o filmach Empire Pictures i Full Moon Productions. Albo jeśli lubicie opowieści o amerykańskim filmie niezależnym.

Książkę udało mi się kupić w antykwariacie za 10 dolarów, więc jestem tym bardziej zadowolony. Na eBayu ceny używek zaczynają się od 8 dolarów z centami plus przesyłka. Można też kupić nówkę bezpośrednio u samego Banda za 27,99.

Wpis pojawił się na fanpejdżu 22 maja 2024 roku.

Dodaj komentarz