W czasie, gdy Marvel próbował kapitalizować boom na kino kopane i sztuki walki, jaki wystąpił w USA na początku lat 70. ubiegłego wieku, publikując takie komiksy, jak „The Hands of Shang-Chi: Master of Kung Fu”, „The Deadly Hands of Kung Fu” i „Iron Fist”, Steve Gerber krytykował go ustami KaczoraCzytaj dalej
Tag: kino kopane
Jak Albert Pyun zrobił film na plecach „Cyborga”
Niedawno rozmawialiśmy z ekipą Pory Imperatora o Cyborgu z 1989 roku w reżyserii Alberta Pyuna. Było to sympatyczne doświadczenie, czego nie mógł powiedzieć Pyun o pracy na planie Cyborga. Pod koniec był już tak zmęczony, że nim jeszcze ukończono montaż filmu, postanowił zrobić na boku i na prędkości inny. ACzytaj dalej
Cynthia Rothrock jako dupokopka
Wielu rzeczy w świecie nie rozumiem, ale są takie, których nie rozumiem bardziej od innych. Jedną z nich jest to, dlaczego, mając taką dupokopkę jak Cynthia Rothrock, na początku jej zachodniej kariery producenci ciągle parowali ją z Richardami Nortonami, Jeffami Wincottami czy innymi Chadami McQueenami, a na domiar złego wCzytaj dalej
Kino eksploatacji o japońskiej okupacji Korei
Lubię nurkować w marginesach, obrzeżach, zaułkach i śmietnikach komiksu, kina i w ogóle szeroko rozumianej kultury. Może nawet kiedyś szerzej napiszę tu dlaczego i jakie to ma negatywne konsekwencje (m.in. braki w żelaznych kanonach). Ale dziś po prostu pokażę Wam fragment filmu, do którego zawiodły mnie wojaże na marginesy marginesów.Czytaj dalej
„Wejście smoka” okiem „Życia Literackiego”
Jest 1982 rok. Cała Polska szaleje na punkcie Wejścia smoka (Enter the Dragon, 1973, Robert Clouse), które stało się najchętniej oglądanym filmem tego roku, uzyskując ponad 11 milionów sprzedanych biletów do kin. Cała? Nie! Na łamach krakowskiego „Życia Literackiego” ukazuje się artykuł Marii Malatyńskiej, bardzo krytycznie nastawionej do tej „niespodziewanejCzytaj dalej