Odświeżyłem sobie Maskę (The Mask, Chuck Russell) z 1994 roku i – jejku! – źle się ten film zestarzał. Może nawet niekoniecznie, czy raczej – nie do końca, z własnej winy, ale jednak. Zacznę od tego, co w moim odczuciu dobrze zniosło upływ czasu. Są to kreskówkowe patenty i zachowaniaCzytaj dalej
Tag: film
O pewnym rodzaju zmian w adaptacjach komiksów
Nim przejdę do rzeczy, muszę wyjaśnić, skąd pochodzi ilustrujący wpis żart. Otóż został on opublikowany w trzeciej edycji „Marvel: The Year-in-Review”, wydawanej w latach 1989-1994 publikacji podsumowującej to, co przez ostatni rok działo się w komiksach Marvela. Co istotne – był to tytuł wydawany przez Marvel Comics i pełniący funkcjeCzytaj dalej
Moja zagwozdka z „Wrednymi jędzami”
Przed niedawną prelekcją o wiedźmach w kinie odświeżyłem sobie film Wredne jędze” (Las brujas de Zugarramurdi aka Witching & Bitching, 2013, Álex de la Iglesia), którego nie widziałem od czasu premiery. I było to doświadczenie. A może nawet Doświadczenie. Bo zdałem sobie sprawę z kompletnej bezradności interpretacyjnej w starciu zCzytaj dalej
Jak „Nosferatu” zainspirował „Draculę” z 1931 roku
Że film Nosferatu: Symfonia grozy (Nosferatu, eine Symphonie des Grauens, 1922, Friedrich Wilhelm Murnau) był nieautoryzowaną adaptacją powieści Drakula Brama Stokera, to dość dobrze znany fakt. Dość powszechna jest chyba też wiedza, że twórcy filmu wprowadzili do historii szereg zmian w stosunku do powieściowego oryginału, choćby wątek szczurów ściągających zarazęCzytaj dalej
Komiksowe plansze: „The Cabinet of Dr. Caligari”
Z dwóch komiksowych adaptacji Gabinetu doktora Caligari (Das Cabinet des Dr. Caligari, 1920, Robert Wiene), jakie znam, zdecydowanie wole tę z 1992 roku, wydaną przez Monster Comics, imprint Fantagraphics, z ilustracjami Michaela Hoffmana do scenariusza Iana Carneya. A to dlatego, że choć jest adaptacją konkretnego filmu i kadry z niegoCzytaj dalej
„Wejście smoka” okiem „Życia Literackiego”
Jest 1982 rok. Cała Polska szaleje na punkcie Wejścia smoka (Enter the Dragon, 1973, Robert Clouse), które stało się najchętniej oglądanym filmem tego roku, uzyskując ponad 11 milionów sprzedanych biletów do kin. Cała? Nie! Na łamach krakowskiego „Życia Literackiego” ukazuje się artykuł Marii Malatyńskiej, bardzo krytycznie nastawionej do tej „niespodziewanejCzytaj dalej
Wariacje komiksowego żartu z pierwszej filmowej adaptacji komiksu
Zapowiadając prelekcję otwierającą cykl „Historia kina dla każdego” – którą mam przyjemność organizować z Dolnośląska Biblioteka Publiczna im. Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu – obiecałem, że odpowiem w niej m.in. na pytanie, kiedy powstała pierwsza filmowa adaptacja komiksu. Jak zadeklarowałem, tak zrobiłem, teraz zaś chciałbym poruszyć tę kwestie także tutaj. TakCzytaj dalej
„Gorączka wideo w Polsce” w 1986 roku według polonijnego „Dziennika Związkowego”
Przyznam, że gdy do niedawna myślałem o miejscach, w których mógłbym znaleźć teksty o boomie na wideo w Polsce lat 80. ubiegłego wieku, wydawany w USA polskojęzyczny „Dziennik Związkowy” nie przyszedł mi do głowy. A jednak. Taki materiał znalazł się w numerze z 12 sierpnia 1986 roku. *** Gorączka “Wideo”Czytaj dalej
Kilka słów o filmie „Cuck”… i jego odbiorze
Dawno już żaden film mnie tak pozytywnie nie zaskoczył, jak Cuck (2019, Rob Lambert), bo choć pomysł mnie intrygował, poprzeczkę oczekiwań miałem zawieszoną dość nisko. Z różnych względów. W ekspresowym skrócie: Cuck opowiada o trzydziestolatku, któremu w życiu nie wychodzi i który radykalizuje się pod wpływem redpillowego i alt-rightowego wcale-nie-Youtube’a,Czytaj dalej
[Wideo] „It’s Kombat Time!” 30-lecie fenomenu Mortal Kombat
Jakiś czas temu nieśmiało sygnalizowałem, że przygotowujemy coś na trzydziestolecie premiery gry Mortal Kombat, później zaś już regularnie spamowałem treściami związanymi z tą franczyzą. A teraz w końcu mogę już oficjalnie zakrzyknąć „Kombat Time!„, ponieważ na youtube’owy kanał Pora Imperatora wleciał właśnie zapis rozmowy o fenomenie Mortal Kombat, którą odbyliśmyCzytaj dalej
[Wideo] Kultura zakazana, czyli o cenzurze dawniej i współcześnie
W kwietniu 2022 roku miałem przyjemność wziąć udział w organizowanej przez stowarzyszenie All in UJ dyskusji poświęconej szeroko rozumianej cenzurze. W dyskusji wzięli udział także Miłosz Stelmach, redaktor naczelny czasopisma „EKRANy” i wykładowca w Instytucie Sztuk Audiowizualnych UJ, oraz Tomasz Kolankiewicz, Dyrektor Artystyczny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. SpotkanieCzytaj dalej
[Wideo] Koreańskie komedie
22 lutego 2022 roku odbyła się ostania, ósma, prelekcja w ramach cyklu „Spotkania z koreańskim kinem popularnym”, którą mam przyjemność organizować Dolnośląską Biblioteką Publiczną im. Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu. Tym razem tematem spotkania były komedie. Prelekcję zapowiadaliśmy tak: Już 5 kwietnia odbędzie się ósma, a zarazem ostatnia, prelekcja z cykluCzytaj dalej
Film, który krzyczy, że jest zajebisty, i ma rację, czyli mój rewatch „Crying Freeman” po latach
Za namową głównodowodzącego fanpejdża Rękopis znaleziony w Arkham, mimo obaw, odświeżyłem sobie po niemal dwudziestu lat Crying Freeman z 1995 roku w reżyserii Christophe’a Gansa. I żałuję… że zrobiłem to tak późno, bo to, jak film zapamiętałem, w minimalnym nawet stopniu nie oddaje jego zajebistości. Tak, tak. Zajebistości. To słowoCzytaj dalej
J-horror, „Ring” i ukiyo-e Tsukioki Yoshitoshiego
Z cyklu: „Rzeczy, które wyciąłem z prezentacji, bo już zanadto się rozrosła, ale nie chcę, żeby się zmarnowały, więc wrzucę je na peja”. Nieistniejącego, ale z potencjałem. Gdy opowiadam o tzw. j-horrorach, czyli japońskich filmach grozy, które zyskały popularność na przełomie XX i XXI wieku, zazwyczaj podkreślam, że stanowią oneCzytaj dalej
Z archiwum złego dziennikarstwa kulturalnego: PCh24.pl o „Predator: Prey”
Część z Was pewnie już o tym wie, ale osoby, które nie wiedzą, chciałbym poinformować, że na łamach portalu PCh24.pl pojawiła się recenzja filmu Predator: Prey (Prey, 2022, Dan Trachtenberg). I jest dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażacie, mając choć minimalne rozeznanie w tym, jak wygląda współczesna radykalnie konserwatywna krytykaCzytaj dalej
„Hong Gil-dong” na ekranach PRL-u i łamach „Filmu”
W Dzieciach smoka – prawdopodobnie jedynej książce na świecie, w której znalazł się cały rozdział poświęcony Lorenzowi Lamasowi – Andrzej Kołodyński opisywał okoliczności pojawienia się na polskich ekranach północnokoreańskiego filmu Hong Gil-dong (1986, Kim Kil-in) i jego odbiór przez tutejszą widownię. A konkretnie – prośby do redakcji czasopism o materiałyCzytaj dalej
Czechosłowacki plakat „Omenu” i anegdota, którą mi przypomniał
Ten piękny czechosłowacki plakat do filmu Omen (The Omen, 1976, Richard Donner), udostępniony przez Ryjówka – Blog Wszechkulturowy, przypomniał mi anegdotkę, którą z dwadzieścia lat temu opowiedział mi ówczesny znajomy, co to był metaluchem, jak się patrzy i trochę bardziej. Mówił, że gdy był na dłużej w Czechach, wybrał sięCzytaj dalej
Echa „Siedmiu samurajów” w „Mścicielach” i „Siedmiu wojownikach”
Podróż śladami przepływu filmowych inspiracji, u którego źródeł leży Siedmiu samurajów (Shichinin no samurai, 1954) Akiry Kurosawy, zawiodła mnie ostatnio w całkiem ciekawe rejony, mianowicie – do westernu Mściciele (The Revengers, 1972, Daniel Mann). Nie wiem, czy twórcy filmu bezpośrednio inspirowali się japońskim arcydziełem, i, po prawdzie, raczej w toCzytaj dalej
Umetsugu Inoue: Człowiek-orkiestra japońskiego kina
Nazwiska Umetsugu Inoue próżno szukać w przekrojowych zachodnich publikacjach z zakresu dziejów japońskiego kina, a tym bardziej wykazach jego najbardziej „wartościowych” twórców w rodzaju klasycznych prac Joan Mellen[1] i Audie Bock [2]. Nie wspominają o nim nawet Donald Riche i Joseph L. Anderson w pionierskiej anglojęzycznej monografii Japanese Film: ArtCzytaj dalej
Opisy filmów i biogram reżysera do retrospektywy Umetsugu Inoue z 2021 roku
W 2021 roku miałem przyjemność przygotować biogram reżysera i opisy do pięciu jego filmów na potrzeby retrospektywy Umetsugu Inoue w ramach InlanDimensions International Arts Festival. Choć wciąż można je znaleźć na stronie festiwalu, uznałem, że dobrze będzie przekopiować je także tutaj – a nuż ktoś przeskoczy tu z innych wpisówCzytaj dalej
Makoto Nishimura i Gakutensoku w filmie „Tokio: Ostatnie megalopolis”
Mam dla Was ciekawostkę dotyczącą wspominanego wczoraj filmu Tokio: Ostatnie megalopolis (Teito monogatari aka Tokyo: The Last Megalopolis, 1988, Akio Jissoji), która chyba dobrze ilustruje, jak wiele uwagi poświęcono w nim detalom. Zacznijmy od świata prawdziwego, a nie fikcjonalnego. Być może część z Was słyszała o tym, że japoński uczonyCzytaj dalej