Mam dla Was ciekawostkę w temacie filmu The Wobblies (1979, Deborah Shaffer, Stewart Bird) i związku zawodowego Industrial Workers of the World (IWW), o których niedawno pisałem. I Walta Disneya. To, że Walt Disney był informatorem FBI, przeciwnikiem związków zawodowych, despotą i kanalią, nie jest dziś raczej wiedzą tajemną. AleCzytaj dalej
Autor: admin
Kilka słów o „The Wobblies”
Znacie to uczucie, gdy w końcu odpalacie jakiś film, który od dawna chci(el/ał)yście obejrzeć, ale nigdy się nie zdarzyło, bo #powody, po czym żałujecie, że zrobi(li/ły)ście to tak późno? Mnie, co przyznaję ze smutkiem, zdarza się to dość często. Ostatnio – wczoraj, po seansie filmu dokumentalnego The Wobblies (1979, DeborahCzytaj dalej
Dafaq, Disneyu?, czyli psy i komora śmierci w „Alice Comedies”
Jeśli nieco bardziej interesujecie się historią animacji, to na pewno wiecie, że sporo pozycji z klasycznego okresu filmu animowanego jest ze współczesnej perspektywy problematyczna. Sam mam tego świadomość i staram się przesadnie nie rzutować współczesnej optyki na tak wiekowe animacje, ale… Holy Moly! Mam dla Was coś absolutnie pojebanego. TajemniczaCzytaj dalej
Gus Ricca i okładki komiksów
Czy w temacie pomysłów na okładki komiksów i ich wykonania Gus Ricca to był kot? Nie zawsze, ale jak już bywał, to jeszcze jak! Poniżej znajdziecie sześć dowodów. Okładki pochodzą z lat 1944-1946.
Valerie Walkerdine ogląda „Rocky’ego II”… dwukrotnie
Od dłuższego czasu mam ochotę przeczytać tekst Video Replay Valerie Walkerdine z książki Schoolgirl Fictions z 1990 roku, ale jakoś nie było okazji. Jeszcze. A do lektury tego tekstu zachęca mnie to, co pisała o nim Gillian Rose w książce Interpretacja materiałów wizualnych: Krytyczna metoda badań nad wizualnością. Bo –Czytaj dalej
Hokusai według Tony’ego White’a
Jeśli lubicie animację, krótki metraż, eksperymentalne dokumenty, japońską sztukę i Hokusaia, albo chociaż część rzeczy z tej listy, to mam dla Was propozycję na krótki wieczorny seans. A jest to Hokusai: Animowany szkicownik (Hokusai: An Animated Sketchbook) – krótkometrażowy animowany film dokumentalny o Hokusaiu, który w 1978 roku zrealizował TonyCzytaj dalej
Kino Fablok w Chrzanowie w 2022 roku
Korzystając z tego, że odwiedziłem rodzinne strony, wybrałem się do Chrzanowa na ulicę Fabryczną. A konkretnie – pod budynek, w którym niegdyś mieścił się przyzakładowy dom kultury, a w nim kino Fablok. W latach 90. ubiegłego wieku budynek przekształcono na klub Błękitna Lokomotywa, który w 2001 roku przemianowano na Bronx,Czytaj dalej
Top3 filmów o bohaterach, którzy zeszli z krzyża, by kopać tyłki
Skoro już rozmyślam o Albercie Pyunie, to przed Wami moje Top3 filmów, w których bohater zostaje ukrzyżowany, ale schodzi z krzyża i rozprawia się z ludźmi, którzy go skrzywdzili. Keoma (1976, Enzo G. Castellari). Conan Barbarzyńca (Conan the Barbarian, 1982, John Milius). Cyborg (1989, Albert Pyun). Keoma – epa. ConanCzytaj dalej
Rekomendacje i przestroga na pożegnanie Alberta Pyuna
Gdy dowiedziałem się o śmierci Alberta Pyuna, zrobiło mi się bardzo przykro. Nie napiszę, że byłem zrozpaczony, czy coś w ten deseń, bo przecież nie znaliśmy się, a i napływające od lat wieści o jego stanie zdrowia na to przygotowywały. Poczułem jednak coś więcej niż zwykły żal po śmierci osoby,Czytaj dalej
Oscar Micheaux i jego filmowa reakcja na „Narodziny narodu”
Narodziny narodu (The Birth of a Nation, 1915, D. W. Griffith) są filmem wysoce problematycznym, łączącym narracyjną i wizualną maestrię z obrzydliwym przekazem i dziedzictwem w postaci realnej przemocy. Co istotne (bo wytrąca jego bezkrytycznym apologetom argument „Wiesz, to były inne czasy”) – nie jest on tak postrzegany wyłącznie zeCzytaj dalej
Komputer, wychowanie, demony, satanizm i masoneria
Po dość długich poszukiwaniach w końcu trafił do mnie egzemplarz książeczki Komputer i wychowanie Jana Antoniego Kłysa wydanej w 1995 roku przez Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne Ottonianum. To unikat. A cieszy mnie tym bardziej, że wypatrzyłem go za jedyne dwa złote plus kosz przesyłki. Jupi! Sądzę, że domyślacie się, co możnaCzytaj dalej
Co (sądzę, że) Peter Bogdanovich robi w swoim filmie z „Narodzinami narodu”
Podczas prelekcji poświęconej początkom Hollywood i amerykańskiego systemu studyjnego opowiedziałem co nieco o Narodzinach narodu (The Birth of a Nation, 1915, D. W. Griffith), a w celu zilustrowania mechanizmów funkcjonowania amerykańskiej branży filmowej w epoce kina niemego posłużyłem się fragmentami Ktoś tu kręci (Nickelodeon, 1976, Peter Bodganovich). Narodziny narodu iCzytaj dalej
„Bajtek” o seksie w grach i programach komputerowych
Przed Wami artykuł z 11. numeru pisma „Bajtek” z 1995 roku o tytule „Cycki z CD-ROM czyli o czym widzieć nie chcemy” (na okładce zmieniony na „Seks na CD czyli o czy wiedzieć nie chcemy”). Tekst dotyczy jednego z aspektów ciekawego problemu szeroko rozumianych przemysłów rozrywkowych z pierwszej połowy latCzytaj dalej
„Maska”, czyli film, który źle się zestarzał
Odświeżyłem sobie Maskę (The Mask, Chuck Russell) z 1994 roku i – jejku! – źle się ten film zestarzał. Może nawet niekoniecznie, czy raczej – nie do końca, z własnej winy, ale jednak. Zacznę od tego, co w moim odczuciu dobrze zniosło upływ czasu. Są to kreskówkowe patenty i zachowaniaCzytaj dalej
Wydawnictwo Pegasus i wspomnienia pierwszych doświadczeń kapitalizmu
Przed Wami reklama oferty wydawnictwa Pegasus zamieszczona w numerze z 23 marca 1991 roku. Jeśli kojarzycie to wydawnictwo, to pewnie wiecie, że weszło na polski rynek z przytupem, proponując kilka frankofońskich serii komiksowych… i zniknęło po wydaniu dwóch albumów z każdej serii. Mam związku z tym wydawnictwem pewną refleksję, którąCzytaj dalej
Wojciech Kajtoch przygląda się polskiej prasie growej z lat 90. XX wieku
Podczas rozmowy o fenomenie „Mortal Kombat” w Pora Imperatora podzieliłem się myślą, że być może polska prasa growa z lat 90. XX wieku sama kręciła bicz krytyki na siebie i miłośników gier, pisząc w taki, a nie inny sposób. Przywołałem także ówczesne badania Wojciecha Kajtocha i referujący je artykuł KogoCzytaj dalej
Czy Dracula Brama Stokera był zdolny do miłości?
Zastanawia(li/ły)ście się kiedyś, czy Dracula może kochać? Ale nie byle jaki Dracula. Dracula kanoniczny. Stokerowski. Nie jestem aż tak stary, by pamiętać pierwotną recepcję świetnego Draculi w reżyserii Francisa Forda Coppoli z 1992 roku. Czytałem jednak, że w chwili jego premiery zarzucano Coppoli, że uczynił z Draculi romantyka, co jestCzytaj dalej
O pewnym rodzaju zmian w adaptacjach komiksów
Nim przejdę do rzeczy, muszę wyjaśnić, skąd pochodzi ilustrujący wpis żart. Otóż został on opublikowany w trzeciej edycji „Marvel: The Year-in-Review”, wydawanej w latach 1989-1994 publikacji podsumowującej to, co przez ostatni rok działo się w komiksach Marvela. Co istotne – był to tytuł wydawany przez Marvel Comics i pełniący funkcjeCzytaj dalej
„Do mistrza Caligari”
Po niedawnej prelekcji poświęconej europejskiemu kinu niememu zachciałem sprawdzić, jak reklamowano i jak pisano w Polsce o filmie Gabinet doktora Caligari (Das Cabinet des Dr. Caligari, 1920, Robert Wiene). Wyszły mi rzeczy dość ciekawe, ale o tym nieco szerzej napiszę przy innej okazji. Bo dziś chciałbym pokazać Wam inspirowany tymCzytaj dalej
Ile warty był album z serii „Thorgal” w 1988 roku?
Dość często mówi się, że komiksy nie są obecnie w Polsce hobby dla dzieci i młodzieży po części ze względu na to, że są za drogie jak na ich kieszeń – że jeśli chce się je kolekcjonować, trzeba mieć już spore dochody. A że przy okazji pewnego projektu siedziałem ostatnioCzytaj dalej
Marian Wawrzeniecki w estetyce pulpowej literatury
Tak sobie czasem myślę, że dla Mariana Wawrzenieckiego lepiej byłoby, gdyby pod koniec pierwszej dekady XX wieku wyjechał do USA, bo wtedy zamiast toczyć wojnę z połową polskich środowisk artystycznych i znosić łatkę króla kiczu, mógłby zostać cenionym twórcą okładek i ilustracji do magazynów pulpowych. A oto osiem dowodów.