Gdy w połowie miesiąca prezentowałem tu ilustracje z pierwszego wydania książkowego Wojny światów H. G. Wellsa autorstwa Warwicka Goble’a, wspomniałem, że nie są one moimi ulubionymi ilustracjami do tej powieści. W tej kategorii od lat nie do pobicia pozostaje dla mnie ekskluzywna francuskojęzyczna edycja z 1906 roku, którą zilustrował HenriqueCzytaj dalej
Kategoria: Galeria
Ilustracje z „Ostatniego Amerykanina”
Niedawno pokazywałem tu ilustracje z pierwszego książkowego wydania Wojny światów (The War of the Worlds) H. G. Wellsa z 1898 roku. Dziś mam dla Was coś zdecydowanie bardziej kryptycznego, ale mam nadzieję, że przynajmniej kilku osobom się spodoba. Pozostajemy w temacie ilustracji i (z grubsza) w epoce, zmieniamy natomiast kontynent.Czytaj dalej
Ilustracje z pierwszego książkowego wydania „Wojny światów”
Jak być może wiecie, powieść Herberta George’a Wellsa Wojna światów (The War of the Worlds) była pierwotnie publikowana w formie seryjnej na łamach miesięcznika „Pearson’s Magazine” (od kwietnia do grudnia 1897 roku) i została wówczas opatrzona ilustracjami Warwicka Goble’a. Cześć z tych ilustracji trafiła nieco później do pierwszego wydania książkowegoCzytaj dalej
„Samotny wilk i szczenię” w interpretacji Billa Sienkiewicza
Być może wiecie, że na rynku amerykańskim seria komiksowa Samotny wilk i szczenię (Kozure Ōkami aka Lone Wolf and Cub) była pierwotnie wydawana przez First Comics. W latach 1987-1991 ukazało się tam 45, zwykle około siedemdziesięciostronicowych, zeszytów. Dopiero w 2000 roku rozpoczęto publikację kompletnego wydania od Dark Horse. Na potrzebyCzytaj dalej
Nagość w podręczniku „Kobieta lekarką domową”
Słucham? Nie. Naszego poradnika dla kobiet z zakresu lecznictwa domowego nie kupują mężczyźni. No, może czasem. Z myślą o tym, by wręczyć go przyszłej małżonce, gdy rozważają ożenek. Albo gdy kupują go żonie, by ta lepiej zajmowała się domem. Ale to tylko w tych sytuacjach. Tak właśnie sobie wyobrażam słowaCzytaj dalej
Azjatyckie twarze na okładkach „Filmu” w latach 1950-1953
Możecie myśleć o PRL-u, co tylko chcecie, ale kilku rzeczy odmówić mu nie można. Jedną z nich jest to, jak bardzo promowano w nim kino azjatyckie (z powodów politycznych, jasne, ale jednak). I mam w związku z tym ciekawostkę. Nie jestem co prawda pewien (będę musiał to kiedyś zweryfikować), aleCzytaj dalej
Retrofuturyzm „Punch’s Almanac for 1879”
Dziś krótko i retrofuturystycznie. Przed Wami ilustracje Josepha Swaina z „Punch’s Almanack for 1879”. Antygrawitacyjna bielizna i elektromagnetyczny kostium lokomotywowy jeszcze przed nami (a szkoda), ale z telefonoskopu, w wersji kompaktowej, cześć z nas korzysta regularnie.
Komiksowe plansze: „Dracula” Fernanda Fernándeza
Do niedawna nie interesowałem się tematem europejskich magazynów na licencji Warren Publishing, ponieważ byłem przekonany, że publikowano w nich to samo, co w wydaniach amerykańskich, a jeśli pojawiło się w nich coś, czego nie przedrukowano w USA, to dlatego, że nie przeszło sita kontroli jakości Jacka Warrena. I był toCzytaj dalej
Komiksowe plansze: „It Rhymes with Lust”
Dziś mam dla Was coś z historii amerykańskiego komiksu. Odległej, bo cofniemy się aż do 1950 roku. Zanim jednak to zrobimy, muszę poświęcić jeden akapit na wstęp. Nie lubię myślenia o historii, zarówno ogólnej, jak i historii mediów, w kategoriach ewolucjonistycznych. Wiecie, pozostają przy mediach – tych wszystkich opowieści oCzytaj dalej
Komiksowe plansze: „The Little Book of Knowledge: New Hollywood”
Jejku. Od dawna nic nie uzmysłowiło mi z taką mocną, jak bardzo można mienić zdanie o tekście kultury, jak ponowna lektura The Little Book of Knowlegde: New Hollywood, czyli amerykańskiej edycji Le Nouvel Hollywood z wydawanej przez Le Lombard serii La petite Bédéthèque des Savoirs. Przy pierwszym podejściu jakieś dwaCzytaj dalej
H.P. Lovecraf na komiksowych planszach
W okolicach 20 sierpnia 2020 roku sporo fanpejdży i serwisów internetowych zamieściło materiały związane ze 130. rocznicą urodzin H.P. Lovecrafta. Sam nie planowałem niczego publikować z tej okazji, przypomniałem sobie jednak, że swego czasu, przygotowując prelekcję o motywach gotyckich w komiksie, siłą rozpędu odnotowałem sobie sporo komiksów związanych z LovecraftemCzytaj dalej
Komiksowe plansze: „Batman: Castle of the Bat”
Komiks Batman: Castle of the Bat – za którego scenariusz odpowiadał Jack C. Harris, a warstwę graficzną Bo Hampton – ukazał się w 1995 roku w ramach imprintu Elsworlds wydawnictwa DC. W imprincie tym publikowano alternatywne historie z bohaterami wydawnictwa DC – wszelkiego rodzaju, „a co by było, gdyby…”. TymCzytaj dalej
„Calling Australia!” – wesołe życie w japońskim obozie jenieckim
W czasie wojny na Pacyfiku film stanowił jedno z podstawowych narzędzi propagandowych wykorzystywanych przez Japończyków. Większość produkcji była kierowana dla widowni krajowej oraz mieszkańców podbitych terenów. Jednym z wyjątków od tej reguły był pseudo-dokument Wzywamy Australię! (Calling Australia!) skierowany do widzów australijskich. Film został zrealizowany na Jawie w 1943 rokuCzytaj dalej
Japonia w katalogu firmy braci Lumière
Pierwsze filmy, jakie nakręcono w Japonii, nie powstały z myślą o widowni krajowej, lecz widzach europejskich, głodnych nowinek i widoków z odległych krain. Zrealizował je François-Constant Girel, francuski operator, który został wysłany do Japonii przez braci Lumière, by pomógł Katsutarō Inabacie – importerowi pierwszych kinematografów – w organizacji pokazów, jednocześnieCzytaj dalej
„Album fotografii z incydentu w północnych Chinach”
W latach 1899-1901 na terenie północo-wschodnich Chin toczyło się tzw. powstanie bokserów, skierowane przeciw dynastii Qing i cudzoziemcom. W czerwcu 1900 roku do stłumienia buntu, na tym etapie wspieranego już przez panującą dynastię, przystąpiły oddziały koalicji ośmiu mocarstw (Niemcy, Wielka Brytania, Japonia, Rosja, USA, Francja, Włochy, Austro-Węgry). Powstanie cieszyło sięCzytaj dalej
Kina w tokijskiej dzielnicy filmowej Asakusa w latach 30 i 40. XX wieku
Niedawno zamieściłem w Galerii wybór wczesnych japońskich plakatów filmowych udostępnionych przez Narodowe Centrum Filmowe, działające przy Narodowym Muzeum Sztuki Współczesnej w Tokio. Na stronie internetowej muzeum zamieszczono również wybór fotografii japońskich kin z lat 30. i 40. XX wieku. Poniżej prezentuję fotografie trzech kin położonych w tokijskiej dzielnicy Asakusa, stanowiącejCzytaj dalej
Wczesne japońskie plakaty filmowe z kolekcji Narodowego Centrum Filmowego
Narodowe Centrum Filmowe działające przy Narodowym Muzeum Sztuki Współczesnej w Tokio udostępniło w ubiegłym roku elektroniczne wersje części swoich zbiorów wczesnych japońskich plakatów filmowych. Wówczas zupełnie mi to umknęło, a na plakaty natknąłem się wczoraj – tradycyjnie już – szukając w Internecie całkiem innych rzeczy. Pomyślałem więc, że jest toCzytaj dalej
Fotografie aktorów kabuki z lat 1878-1888
Przeszukując zasoby Internetu w poszukiwaniu fotografii Ichikawy Danjūrō IX, natrafiłem na interesujący album znajdujący się w kolekcji British Museum. Album zawiera czterdzieści dwie fotografie z lat 1878-1888, przedstawiające aktorów teatru kabuki w rolach, w których wówczas występowali. Fotografie mają popularny wówczas format wizytówkowy (carte de visite), zaś utrwalone zostały wCzytaj dalej
Historia 47 roninów na fotografiach Kazumasy Ogawy
Kazumasa Ogawa (1860-1929), znany również jako Isshin Ogawa i Kazuma Ogawa, należał do grona najpopularniejszych fotografów okresu Meiji. Jego ojciec był wasalem wpływowego klanu samurajskiego Matsudaira, który stracił na znaczeniu wraz z obaleniem siogunatu i otwarciem się Japonii na świat. W młodości Ogawa pobierał nauki fotografii u Renjō Shimooki, zaśCzytaj dalej
Mockbusting w wersji vintage: Chaty wuja Toma
Przed kilkoma miesiącami prezentowałem tu zestawienie kadrów z filmów Predator i Robowar. Zestawienie to miało na celu zilustrować skrajny wariant mockbustingu, rozumianego jako praktyka tworzenia filmów mających kapitalizować na popularności lub kampanii marketingowej innych tytułów. Mockusting jest zjawiskiem zróżnicowanym, w tym konkretnym przypadku przyjął jednak postać ekstremalną – Bruno MatteiCzytaj dalej
Mockbusting po włosku: „Predator” vs. „Robowar”
Niniejsza odsłona Galerii stanowi suplement do opublikowanego na początku roku zestawienia plakatów (w większości) amerykańskich przebojów filmowych i ich włoskich imitacji. Od tego czasu kilkanaście osób pytało mnie, do jakiego stopnia producenci i reżyserzy z Półwyspu Apenińskiego „inspirowali się” zagranicznymi tytułami. Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa,Czytaj dalej